środa, 1 maja 2013

9. Stanie się tak jak gdyby nigdy nic nie było.

Asia

    Wtuliłam się w Ciebie bardziej. Twój tors był bardzo miękki, a zarazem twardy.
Otworzyłam oczy. Nadal spałeś tak słodko. Wyswobodziłam się z Twojego uścisku.
Ruszyłam do łazienki. Ogarnęłam fryzurę i makijaż. W kuchni zaczęłam
przygotowywać śniadanie. Myślałam o naleśnikach. Bartek je uwielbiał.
Ale Konstantin to nie Bartek. Więc usmażyłam jajecznice.
Obudziłam się dziś z wyjątkowo dobrym humorem, więc włączyłam po
cichu radio gdzie leciała piosenka Eweliny Lisowskiej "W Stronę Słońca".
Zaczęłam wirować i tańczyć. Udzielał mi się optymizm, Konstantina.
Gdy skończyłam śniadanie chciałam Cię obudzić ale Ty już stałeś w drzwiach
i obserwowałeś moje wyczyny.

-Chciałabym się tak codziennie budzić.- Zaśmiałeś się i wtuliłeś we mnie
skradając buziaka z moich ust.
-Koniec czułości. Do jedzenia!- Zarządziłam ze śmiechem.
-Moja królewna zrobiła mi śniadanie? Ale prawdziwy skarb z Ciebie.- Zasiadłeś
i zacząłeś jeść. Nie byłam głodna. Więc stałam i patrzyłam jak jesz.
Widocznie Ci smakowało.
-Nie stój tak. Chodź tutaj.- Wskazałeś miejsce na Twoich kolanach.
Wykonałam polecenie. Po tylu latach nadal mieliśmy świetny kontakt.
-Nie chciałabyś iść ze mną na trening?- Zapytałeś
-Niestety nie mogę, zaczynam pracę o 13 więc zaraz muszę wracać.
Może następnym razem.- Ucałowałam Cię w czubek nosa. Uśmiechnąłeś się.
Po zakończonym posiłku zacząłeś przygotowywać się do treningu.
Ja zbierałam swoje rzeczy. Wyszliśmy z mieszkania. Pożegnaliśmy się i
każde ruszyło w swoją stronę. Obracałeś się patrząc na mój tyłek.
-Wiem, że patrzysz.- Zaśmiałam się
-Nie prawda.- Zaprzeczyłeś
-Kłamca.- Odwróciłam się i pokazałam Ci język, Ty za to wysłałeś mi słodkiego buziaka.


Bartek

   Dziś przed treningiem zjawiłem się szybciej. Przebrany w szatni czekałem na resztę chłopaków.
Po kolei wchodzili: Winiar, Aleks, Woicki i szczęśliwy jak nigdy Konstantin.
-Ej Cupko co Ty taki szczęśliwy?- Zapytał Winiar
-Poznałem fajną dziewczynę.- Odpar
-Ooo no proszę Cupko się zakochał.- z uśmiechem odpowiedział Woicki- Kim jest ta szczęściara?
Przyznam się, że i ja byłem ciekaw.
-Asia Wolska. Pamiętacie ją na pewno z imprezy u Karola.- Odpowiedział punkt zainteresowania niczego nie świadomy.

Coś się we mnie zagotowało. Wyszedłem z szatni widocznie podenerwowany.
Ledwo nad sobą panowałem. Wszedłem na hale. Szarpnęłam wózek z piłkami.
Wziąłem jedną z nich , podrzuciłem i uderzyłem z całej siły wyrzucając wszystkie emocje
które się we mnie kumulowały jak kulki w toto lotku.
Następna i następna uderzałem tak bez celu. Jak ona tak mogła jak?
Przecież miałem z nią porozmawiać, odzyskać. Nie miałem pretensji do Cupko.
Nie jego wina. Nie wiedział co mnie kiedyś łączyło z Aśką.
A jeżeli ona zrobiła to specjalnie. Chciała go wykorzystać by zemścić się na mnie
za Monikę. Cholera jasna. Sama zwróciła mi wolność i kazała być szczęśliwym.
Wykonałem jej polecenie. Byłem coraz bardziej wściekły. A może ona naprawdę coś do niego czuła?
Nie dopuszczałam tej myśli do siebie. Przecież całowała mnie tak jakby nadal coś czuła.
Poczułem czyjąś rękę na swoim ramieniu. Odwróciłem się gwałtownie.
W oczach miałem ogniki złości nic dziwnego, że Karol się wystraszył.
-Stary spokojnie. Nie bądź zły na niego on naprawdę nic nie wiedział. Z resztą
sam nas ostatnio zastrzegałeś, że nic was nie łączy.- Spojrzał na mnie badawczo
wyczekując mojej reakcji.

-Dzień dobry chłopak! Dzisiejszy trening zaczynamy od rozgrzewki. Na początek 10
kółek wokół boiska. Ruchy, ruchy!- Pośpieszał nas trener Nawrocki.
Cała drużyna Skry zaczęła biegać. Koło mnie znów zjawił się Kłos.
-Uspokój się i potem wszystko przemyśl, proszę.- Pobiegł dalej.
W głowie miałem niezły zamęt. Teraz musiałem skupić się na treningu.
Po bieganiu był czas na rozciąganie. Następnie ćwiczyliśmy atak i przyjęcie.
Kilka zagrań i podział na drużyny. Zostałem wybrany do drużyny Winiara.
Składała się ona z Woickiego, Aleksa, Kłosa i niepewnie spoglądającego na mnie
Cupko. Jego optymizm i radość zgasły przez smutek i niepewność.
Chłopaki go pewnie poinformowali o mojej przeszłości.
Ale to było nie ważne. Po treningu wziąłem szybki prysznic.
T-shirt i spodnie. Bluza torba na ramię, słuchawki na uszy. Opuściłem szatnię.
Słyszałem czyjś bieg za mną. Zdjąłem słuchawki i obejrzałem się za siebie.
-Bartek stój! Proszę.- Był to Konstantin.- Przepraszam, ża tak to wynikło
ale nie wiedziałem, że byliście kiedyś razem.
-Stary no właśnie byliśmy. Spokojnie nie jestem zły na Ciebie. Po prostu.-
Powiedziałem to tak obojętnie jakbym prosił o świeże bułki w sklepie.
Spojrzałem na jego twarz gdzie gościł spokój i radość.

Odszedłem. Na iPodzie wybrałem mojego ulubionego rapera O.S.T.R. i jego
utwór "Ona i Ja".
Odszedłem powolny krokiem. Ciągle zły i zrozpaczony o możliwej porażce.
Nie lubiłem przegrywać. Nie długo potem znalazłem się w jednym z Bełchatowskich barów.
Usiadłem na końcu sali. Zamówiłem 2 setki. Tak to dobry pomysł by zapomnieć o problemach.
Kelner trochę zaskoczony bez słowa podał trunek na stół. Piłem jedno za drugi.
Czując jak gorzki napój przechodzi przez przełyk. Wypiłem kilka może kilkanaście nie liczyłem.
Gdy  poczułem, że mam dosyć gdy zaczęło kręcić mi się w głowie uregulowałem
rachunek i opuściłem lokal. Musiałem stracić poczucie czasu, bo niebo oświetlał księżyc.
Chwiejnym krokiem ruszyłem do swojego M. Przechodziłem przez ulicę nie rozglądając się.
Usłyszałem pipczenie klaksonu samochodowego i reflektory. Później już nie było nic.
Głuchy krzyk i przeraźliwa cisza. Czułem jak porywa mnie czarna otchłań.
Z całych sił próbowałem się  niej wydostać, ale ona zabrała mnie ze sobą nie pozwalając
na jakikolwiek ruch.
_________________________________________________________________
Witam na dole ;-)
Ale się porobiło, mi się podoba, a wam ?
Oceniajcie ;-)
ASK <---- Pytajcie ;-)
Facebook <---- Stworzyłam fp z informacjami o opowiadaniu. Lajkujcie ;-)

CZYTAM = KOMENTUJE!


Pozdrawiam cieplutko!;* 
Lilly


7 komentarzy:

  1. Informujesz też przez gg? ;) Jeśli tak to moje: 26649943. Pozdrawiam! ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Niezłe !! :)
    zapraszam : http://pilkanoznacalymzyciem.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Super !! kiedy następny rozdział ?? :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Extra jak zwykle :)
    Każdy rozdział jest coraz ciekawszy :*
    Pozdrawiam i czekam na następny <3

    OdpowiedzUsuń
  5. co się z nuim stanie ? ;oo
    ale te chwile Asi i konstantina są urocze ^^

    OdpowiedzUsuń